Rarytas nie tylko dla wegetarian i wegan: pyszna sałatka z warzywami pieczonymi i orzechami - te dwa smaki wybijają się w sałatce i świetnie do siebie pasują. Duża porcja a tak niewiele kalorii, za to ogrom minerałów, witamin i dobrego tłuszczu. Można się najeść:-)
Wielkość porcji 1 szt
Ilość porcji 1
- Ilość na porcję
- Ilość kalorii 364
- % dziennego zapotrzebowania
- Tłuszcze 20.2g32%
- Węglowodany 43g15%
- Białko 10.4g21%
* Podany % dotyczy dziennego zapotrzebowania energetycznego opartego na diecie 2000 kalorii. Twoje dzienne zapotrzebowanie na poszczególne składniki odżywcze może być wyższe lub niższe w zależności od potrzeb kalorycznych.
Składniki
Sposób przygotowania
Warzywa korzenne piekę zawsze w większej ilości, bo dobrze się przechowują w lodówce przez kilka dni i mogę je używać do różnych posiłków. 230 g marchewki, 250 g pietruszki, 150 g selera i 540 g buraków pokroić w słupki (selera i buraki wcześniej obrałam, marchewkę i pietruszkę tylko wyszorowałam), dłonie natrzeć oliwą i wysmarować nimi warzywa. Ułożyć na blasze i piec 15 – 25 min (w zależności od wielkości kawałków warzyw), w 230-250 stopni z termoobiegiem. Piekłam na 2 blachach jednocześnie - buraki osobno, te po upieczeniu już tak nie brudzą a zależało mi na zachowaniu koloru poszczególnych warzyw. Z podanej w tym przepisie ilości świeżych warzyw, wyszło 650 g warzyw po upieczeniu.
100 g takich upieczonych warzyw ma ok.78 kcal (białko 2.7 g, węglowodany 15.3 g i tłuszcze 1.9 g)
Sos też robię w większej ilości, można go przechowywać w lodówce dość długo (ostatnio miałam 2 tygodnie). Najważniejsze są proporcje: 40 g oliwy z oliwek AOVE, 10 g soku z cytryny, 2 średnie ząbki czosnku (przeciśnięte przez praskę) i 20 g miodu (kupcie najlepszy np. z Pasieki Kuczewski - polecam bo to najbliższa rodzina ale nade wszystko, Piotrek to pasjonat, nie tylko zajmuje się pozyskiwaniem miodów ale też hoduje pszczoły i jest ekspertem certyfikowanym). Wszystko pieczołowicie wymieszać przez potrząsanie zakręconym słoiczkiem i gotowe.
1 łyżka takiego sosiku ma ok.54 kcal (0.1 g białka, 2.5 g węglowodanów i 5 g tłuszczu)
Pieczarki podprażyłam na suchej patelni aż puściły sok, odparowałam, podlałam sosem sojowym i na małym gazie zredukowałam.
Pora krótko obrobiłam termicznie na patelni...
... z złożyłam sałatkę.
Najpierw mix młodych listków (albo ulubionej sałaty), warzywa korzenne upieczone uprzednio, pieczarki...
... kilka orzechów i łyżka sosu miodowo-cytrynowego. Gotowe:-)
Składniki
Sposób przygotowania
Warzywa korzenne piekę zawsze w większej ilości, bo dobrze się przechowują w lodówce przez kilka dni i mogę je używać do różnych posiłków. 230 g marchewki, 250 g pietruszki, 150 g selera i 540 g buraków pokroić w słupki (selera i buraki wcześniej obrałam, marchewkę i pietruszkę tylko wyszorowałam), dłonie natrzeć oliwą i wysmarować nimi warzywa. Ułożyć na blasze i piec 15 – 25 min (w zależności od wielkości kawałków warzyw), w 230-250 stopni z termoobiegiem. Piekłam na 2 blachach jednocześnie - buraki osobno, te po upieczeniu już tak nie brudzą a zależało mi na zachowaniu koloru poszczególnych warzyw. Z podanej w tym przepisie ilości świeżych warzyw, wyszło 650 g warzyw po upieczeniu.
100 g takich upieczonych warzyw ma ok.78 kcal (białko 2.7 g, węglowodany 15.3 g i tłuszcze 1.9 g)
Sos też robię w większej ilości, można go przechowywać w lodówce dość długo (ostatnio miałam 2 tygodnie). Najważniejsze są proporcje: 40 g oliwy z oliwek AOVE, 10 g soku z cytryny, 2 średnie ząbki czosnku (przeciśnięte przez praskę) i 20 g miodu (kupcie najlepszy np. z Pasieki Kuczewski - polecam bo to najbliższa rodzina ale nade wszystko, Piotrek to pasjonat, nie tylko zajmuje się pozyskiwaniem miodów ale też hoduje pszczoły i jest ekspertem certyfikowanym). Wszystko pieczołowicie wymieszać przez potrząsanie zakręconym słoiczkiem i gotowe.
1 łyżka takiego sosiku ma ok.54 kcal (0.1 g białka, 2.5 g węglowodanów i 5 g tłuszczu)
Pieczarki podprażyłam na suchej patelni aż puściły sok, odparowałam, podlałam sosem sojowym i na małym gazie zredukowałam.
Pora krótko obrobiłam termicznie na patelni...
... z złożyłam sałatkę.
Najpierw mix młodych listków (albo ulubionej sałaty), warzywa korzenne upieczone uprzednio, pieczarki...
... kilka orzechów i łyżka sosu miodowo-cytrynowego. Gotowe:-)
Moje główne pytanie brzmi: co się stało z korzonkami od pieczarek? 😀 Przecież je też się je i to marnotrawstwo je wyrzucać.
Cześć, oczywiście, że się je! U mnie się nic nie marnuje, z ogonków pieczarek robię np.farsz. Drobno siekam, wysmażam (najlepiej na oliwie truflowej, żeby podbić smak), potem można wymieszać np.z pastą jajeczną, albo rozsmarować na grzance… Pozdrawiam, Ania