Te bułeczki wyjdą Wam zawsze, przepis nie jest ortodoksyjny, możecie robić "na oko", dodać ulubione zioła, przyprawy i za każdym razem wyjdzie Wam trochę inaczej ale zawsze tak samo pysznie. Przepis zrodził się z idei #zerowaste - nic się u mnie nie marnuje. Były ziemniaki ugotowane z poprzedniego dnia - przerobiłam na bułeczki:-)
Wielkość porcji 1
Ilość porcji 12
- Ilość na porcję
- Ilość kalorii 82
- % dziennego zapotrzebowania
- Tłuszcze 0.7g2%
- Węglowodany 15.9g6%
- Białko 2.3g5%
* Podany % dotyczy dziennego zapotrzebowania energetycznego opartego na diecie 2000 kalorii. Twoje dzienne zapotrzebowanie na poszczególne składniki odżywcze może być wyższe lub niższe w zależności od potrzeb kalorycznych.
Składniki
Sposób przygotowania
Do miski wsypać mąkę, zrobić dołeczek, do dołeczka wlać rozczyn (letnie mleko rozmieszać z cukrem i drożdżami), lekko zamieszać i odstawić na 15 minut w nieprzewiewne miejsce (ja zamykam w mikrofalówce:-). Potem dodać przeciśnięte przez praskę ziemniaki, sól, 1 płaską łyżkę mieszanki przypraw "chmeli suneli" (tradycyjnie stosowana w kuchni narodów zakaukaskich zwłaszcza w Gruzji, drobno zmielone zioła: bazylia, ostra papryka, pietruszka, seler, koper, kolendra, liść laurowy, cząber, mięta, majeranek, kozieradka, hyzop oraz krokosz barwierski lub szafran). Dolać ok 50 ml letniej wody ale musicie kontrolować gęstość ciasta. Nie może się lać jak na naleśniki ale też nie powinno być twarde jak na chleb. Na szczęście bułeczki pieczemy w foremce silikonowej na muffinki, więc konsystencja nie ma wielkiego znaczenia - i tak wyjdzie:-)
Z podanych ilości wyszło mi 12 porcji: uformowane z grubsza kulki obtoczyłam w mące i każdą włożyłam do dołeczka w foremce na muffinki.
Do posypania użyłam różnych ziół i przypraw - Wasze propozycje mogą być zupełnie inne.
Piekłam ok. 60 min w 180 C. Z foremki silikonowej wyjęłam bez problemu, zostawiłam na kratce do wystygnięcia.
Najpyszniejsze były z samym masłem. A najfajniejsze w nich jest to, że a. są wilgotne w środku dzięki ziemniakom i bardzo aromatyczne.
Składniki
Sposób przygotowania
Do miski wsypać mąkę, zrobić dołeczek, do dołeczka wlać rozczyn (letnie mleko rozmieszać z cukrem i drożdżami), lekko zamieszać i odstawić na 15 minut w nieprzewiewne miejsce (ja zamykam w mikrofalówce:-). Potem dodać przeciśnięte przez praskę ziemniaki, sól, 1 płaską łyżkę mieszanki przypraw "chmeli suneli" (tradycyjnie stosowana w kuchni narodów zakaukaskich zwłaszcza w Gruzji, drobno zmielone zioła: bazylia, ostra papryka, pietruszka, seler, koper, kolendra, liść laurowy, cząber, mięta, majeranek, kozieradka, hyzop oraz krokosz barwierski lub szafran). Dolać ok 50 ml letniej wody ale musicie kontrolować gęstość ciasta. Nie może się lać jak na naleśniki ale też nie powinno być twarde jak na chleb. Na szczęście bułeczki pieczemy w foremce silikonowej na muffinki, więc konsystencja nie ma wielkiego znaczenia - i tak wyjdzie:-)
Z podanych ilości wyszło mi 12 porcji: uformowane z grubsza kulki obtoczyłam w mące i każdą włożyłam do dołeczka w foremce na muffinki.
Do posypania użyłam różnych ziół i przypraw - Wasze propozycje mogą być zupełnie inne.
Piekłam ok. 60 min w 180 C. Z foremki silikonowej wyjęłam bez problemu, zostawiłam na kratce do wystygnięcia.
Najpyszniejsze były z samym masłem. A najfajniejsze w nich jest to, że a. są wilgotne w środku dzięki ziemniakom i bardzo aromatyczne.