To jedna z tych szybkich zup, które są i pyszne i efektowne i bardzo smaczne. Wystarczy mieć w domu jakieś rybne mrożonki, resztki mrożonych owoców morza - i kombinujcie:-)
2 ilość porcji
500 mll
- Amount per serving
- Ilość kalorii477
- % dziennego zapotrzebowania
- Tłuszcze 10.8g14%
- Węglowodany 16.9g7%
- Białko 78.3g
* The % Daily Value (DV) tells you how much a nutrient in a serving of food contributes to a daily diet. 2,000 calories a day is used for general nutrition advice.
Składniki
Sposób przygotowania
W większym garnku zeszklić na oliwie drobno pokrojoną cebulkę.Wrzuciłam wszystkie mrożone ryby i owoce morza, zalałam wodą tyle tylko, żeby je przykryć. Dodałam kostkę rosołową Knorr o smaku bulionu rybnego (można kupić w necie). Po chwili dodałam pomidory z puszki, kapary, doprawiłam solą, pieprzem i gotowe.
Pyszna zupa w 15 minut. Na końcu trochę zieleniny, zawsze to dobrze wygląda:-)
Składniki
Sposób przygotowania
W większym garnku zeszklić na oliwie drobno pokrojoną cebulkę.Wrzuciłam wszystkie mrożone ryby i owoce morza, zalałam wodą tyle tylko, żeby je przykryć. Dodałam kostkę rosołową Knorr o smaku bulionu rybnego (można kupić w necie). Po chwili dodałam pomidory z puszki, kapary, doprawiłam solą, pieprzem i gotowe.
Pyszna zupa w 15 minut. Na końcu trochę zieleniny, zawsze to dobrze wygląda:-)
jak moze byc 157% ? Czy ktos kto posze te artykuly nie zna podstaw matematyki ? kretyni …
Witam i już tłumaczę skąd te wielkości w moich przepisach. Otóż zakładając, że dzienne zapotrzebowanie to 2000 kcal i że ok.50 g w dziennej porcji powinno stanowić białko (wielkości referencyjne wg norm EAR i RDA), oraz że 1 g białka = 4 kcal wychodzi nam: 50 g/4= 200 kcal z podanych 2000 kcal ma stanowić białko. Zatem 10% dziennego zapotrzebowania kalorycznego pochodzić powinno z białka. Skoro w przepisie na danie, do którego napisałeś komentarz, jest 78,3 g a 50 g jest wartością referencyjną dzienną, to z równania matematycznego wychodzi, że tym jednym daniem dostarczyliśmy do naszego organizmu 156,6% dziennego zapotrzebowania na białko. Podsumowując: warto czasem zajrzeć do książek, zanim napisze się komentarz i wyjdzie na nieuka. Pozdrawiam serdecznie, Ania:-) PS podane w przepisach wartości są liczone przez zaszyty na stronie algorytm, bynajmniej nie liczę tego “na piechotę”
50g bialka?! 2g bialka na 1kg masy cialaa, Szanowna Pani! 2g! bez tego nie ma pryrostow tkane Ki mięśniowej. 50g bialeczka dziennie to dawka hm więzienna chyba… albo gułagowa!
Szanowny Panie, RWS oznacza referencyjną wartość spożycia wyliczoną jako dzienne zapotrzebowanie na energię i poszczególne składniki dla przeciętnej osoby dorosłej. I tej przeciętnej osoby dotyczy te 50 g białka. Tak należy to czytać. Oczywistym jest, że dla osoby budującej mięśnie ta dawka będzie zupełnie inna. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wpis. Ania:-)
2 kg białka 1 kg masy ciała???? Konia zjadasz na każdy posiłek???
Dzień dobry, nie wiem z czego to wnioskujesz. Wyjaśniam makro: otóż zakładając, że dzienne zapotrzebowanie to 2000 kcal i że ok.50 g w dziennej porcji powinno stanowić białko (wielkości referencyjne wg norm EAR i RDA), oraz że 1 g białka = 4 kcal wychodzi nam: 50 g/4= 200 kcal z podanych 2000 kcal ma stanowić białko. Zatem 10% dziennego zapotrzebowania kalorycznego pochodzić powinno z białka. Skoro w przepisie na danie, do którego napisałeś komentarz, jest 78,3 g a 50 g jest wartością referencyjną dzienną, to z równania matematycznego wychodzi, że tym jednym daniem dostarczyliśmy do naszego organizmu 156,6% dziennego zapotrzebowania na białko. Podsumowując: warto czasem zajrzeć do książek, zanim napisze się komentarz i wyjdzie na nieuka. Pozdrawiam serdecznie, Ania:-) PS podane w przepisach wartości są liczone przez zaszyty na stronie algorytm, bynajmniej nie liczę tego “na piechotę”.
Dziekuje za przepis Pani Aniu!
Mam zamiar zrobic zonie niespodzianke i po raz 1 w zyciu ugotowac zupe z owocow morza, takowe mamy akurat w zamrazalniku. Moze nieco zmodyfikuje przepis ale nieraz korzystalem z Pani porad.
Popieram filozofie dbania o siebie. Jedzenie ma byc przyjemnoscia a nie rozpisana na szczegoliki katorga.
Dziękuję za skorzystanie z przepisu i za wpis. Powodzenia:-) Ania.