Krem z pieczonej papryki to banał, każdy to potrafi. Ograniczeniem może być cena produktu: z prawie 2 kg papryki wyszły 2, niezbyt duże, porcje zupy. A to jednak nie jest pełnowartościowy posiłek, chociaż obłędnie pyszny! A druga sprawa, to czas pieczenia i cena gazu, która galopuje.... Tak czy inaczej, warto zrobić chociaż raz, żeby poczuć ten cudowny smak:-)
Wielkość porcji 1 szt
Ilość porcji 2
- Ilość na porcję
- Ilość kalorii 283
- % dziennego zapotrzebowania
- Tłuszcze 7.8g12%
- Węglowodany 34.2g12%
- Białko 12.6g26%
* Podany % dotyczy dziennego zapotrzebowania energetycznego opartego na diecie 2000 kalorii. Twoje dzienne zapotrzebowanie na poszczególne składniki odżywcze może być wyższe lub niższe w zależności od potrzeb kalorycznych.
Składniki
Sposób przygotowania
Paprykę trzeba wyłożyć skórka do dołu, na blachę lekko wysmarowaną oliwą. Do tego dwie cebule w połówkach. Można dorzucić tez czosnek do pieczenia.
Ja piekłam ok. 30 min w 230 st. W połowie pieczenia przewróciłam każdy kawałek na druga stronę. Zostawiłam do wystygnięcia (po pierwsze, żeby się nie poparzyć przy zdejmowaniu skórki, a po drugie, żeby nie niszczyć blendera miksowaniem gorącej papryki). Następnie zdjęłam skórkę z każdej cząstki a na blachę (pełną smaku pieczonej papryki) wlałam trochę wody - tylko tyle, żeby zebrać smak - i przelałam do blendera.
Skórka sama odeszła od miąższu:-)
Wszystko zblendowałam.
Następnie zagotowałam. I to jest ten moment, żeby doprawić (sól, ostra papryczka) i ustalić stopień gęstości dolewając wodę. Ja lubię dość gęsty krem więc nic więcej ie dolewałam.
...w międzyczasie uprażyłam płatki migdałowe z solą...
i wyszły dwie porcje pysznej, słodkiej zupy z migdałowo-słonym twistem:-)
Składniki
Sposób przygotowania
Paprykę trzeba wyłożyć skórka do dołu, na blachę lekko wysmarowaną oliwą. Do tego dwie cebule w połówkach. Można dorzucić tez czosnek do pieczenia.
Ja piekłam ok. 30 min w 230 st. W połowie pieczenia przewróciłam każdy kawałek na druga stronę. Zostawiłam do wystygnięcia (po pierwsze, żeby się nie poparzyć przy zdejmowaniu skórki, a po drugie, żeby nie niszczyć blendera miksowaniem gorącej papryki). Następnie zdjęłam skórkę z każdej cząstki a na blachę (pełną smaku pieczonej papryki) wlałam trochę wody - tylko tyle, żeby zebrać smak - i przelałam do blendera.
Skórka sama odeszła od miąższu:-)
Wszystko zblendowałam.
Następnie zagotowałam. I to jest ten moment, żeby doprawić (sól, ostra papryczka) i ustalić stopień gęstości dolewając wodę. Ja lubię dość gęsty krem więc nic więcej ie dolewałam.
...w międzyczasie uprażyłam płatki migdałowe z solą...
i wyszły dwie porcje pysznej, słodkiej zupy z migdałowo-słonym twistem:-)