Tagine to sztandarowe danie kuchni marokańskiej. Nazwa dania to jednocześnie nazwa glinianego naczynia, w którym się je przyrządza: misy i stożkowatej pokrywki.
Warzywa obierz, umyj i pokrój w duże kawałki.
W glinianym naczyniu "tagine" (czyt. tadżin) ułóż warzywa i mięso, przesypując je przyprawami. Na wierzchu ułóż przekrojone na pół kiszone cytryny (można kupić w necie np. na Allegro) ale jak nie masz to nie przejmuj się, danie też będzie pyszne. Na sam koniec bukiet zieleniny (natka pietruszki lub kolendra).
Przykryj tagine stożkowatą pokrywką i wstaw do piekarnika. Uwaga: jak macie tagine przywieziony z podróży do Maroka, musicie go zahartować przed pierwszym użyciem. Podobno polega to na tym, że najpierw się długo moczy, a potem wygrzewa kilka godzin w temperaturze 150 C. Ja pierwszy zakupiony w Maroku tagine zniszczyłam bo wstawiłam od razu z daniem do piekarnika i pękł. Ale z drugim postąpiłam sprytnie: wstawiłam do kąpieli wodnej, czyli głębszej blachy (takiej do pieczenia ciasta) wypełnionej wodą.
Jeżeli nie macie tagine, możecie z powodzeniem zrobić to danie w brytfannie, żaroodpornym naczyniu czy przystosowanym do wysokich temperatur dużym rondlu.
Mój tagine robił się w temperaturze 160 C przez 1,5 godziny. Ale czas zależy od tego co gotujecie, ile tego jest i jak grzeje piekarnik. Po prostu w trakcie musicie sprawdzić.
Gotowe danie jest bardzo aromatyczne, wszystkie smaki i soki wymieszane ze sobą tworzą niepowtarzalne doznania dla kubków smakowych. Najlepiej smakuje oczywiście z kaszką kuskus lub bulgur ale chclebek z patelni też będzie doskonałym dodatkiem:-)
0 ilość porcji
550 g
* The % Daily Value (DV) tells you how much a nutrient in a serving of food contributes to a daily diet. 2,000 calories a day is used for general nutrition advice.