Znakomity zestaw śniadaniowy, ale może to być równie dobrze kolacja jak i lunch. Żal było wyrzucać łupinek z bobu, wpadłam więc na pomysł wykorzystania ich do hummusu. Ale danie nie byłoby idealne gdyby nie genialne pieczone pomidorki śliwkowe! Całość wyszła pysznie, a do tego zacna ilość białka jak na totalnie wegańskie danie.
Sezon na bób rozpoczęty! 1 kg bobu ugotowałam, obrałam łupinki i wpadłam na pomysł wykorzystania ich do zrobienia hummusu. Z 1 kg surowego bobu, po ugotowaniu i obraniu otrzymałam 280 g łupinek.
Przepis na hummus: 280 g łupinek bobu, 100 g tahini, sok z połowy cytryny (dodawajcie z umiarem, żeby dla Was nie było za kwaśne), 3 ząbki czosnku, przyprawy: mielona kolendra, mielony kumin, kurkuma, słodka papryka, ostra papryka, sól, odrobina przegotowanej (ale chłodnej) wody do uzyskania kremowej konsystencji (u mnie ok. 60 g).
Kluczowe jest porządne zblendowanie, bo łupinki są dość twarde. Makro hummusu: 100 g to 11,1 g Białka, 15,1 g węglowodanówi 14,3 g tłuszczu.
Pomidorki przekoiłam na połówki, wyłożyłam na papier do pieczenia, skropiłam oliwą.
Piekarnik na 200 stopni, ok 60-70 minut - zależy od wielkości pomidorków, musicie po prostu kontrolować sytuację. Ale polecam zrobić, bo są przepyszne! przechowuje je w szklanym pojemniczku w lodówce, na zimno równie smaczne jak na ciepło.
Wszystkie składniki wylądowały na talerzu.
Do tego świeża kolendra, sezam jasny i czarny - gotowe!
0 ilość porcji
1
* The % Daily Value (DV) tells you how much a nutrient in a serving of food contributes to a daily diet. 2,000 calories a day is used for general nutrition advice.